26 mar 2018

Weekend i po weekendzie...

Czas wolny tak szybko się kończy niestety. Wracamy do codzienności czyli praca :) a że w weekend trochę malowałem pochwalę się moim Blood Dragonem do armii Wampirów. Jestem bardzo zadowolony z malowania. Model dosyć mocno wymagający, sporo szczegółów. Do turnieju w Konstancinie zostało jeszcze koło dwóch max trzech tygodni gdzie można malować. Zostało im około 10-20 szkieletów i jakieś 3-4 jednostki kawalerii. Nie jest źle powinienem się wyrobić :) A czekam na słowo krytyki co do malowania ;)
PS
Przez weekend dokończyłem jeszcze 13 upiornych wilków, czekają na lakierowanie i pokaże jak wyszły :)





2 komentarze:

  1. Jak dla mnie malowanie jak najbardziej godne pochwały! Ale tej rzeźbie niewiele może pomóc... Trzeba dokończyć oddział i cisnąć po wrogach... Od bycia ładnymi w tej armii są bohaterowie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gervaz w tym wypadku to bohater (6 edycja młotka :D ) osobiście mi się model bardzo podoba. Ma super klimat i widać w nich potencjał. Być może nie pokazałem tego aż tak przy malowaniu :/ W 8 edycji jednak Blood Dragoni są w oddziałach :)

      Usuń